Święto Niepodległości w czasach pandemii

11 listopada 1918 r. – szczególna data w dziejach Polski, gdyż to właśnie tego dnia nasz kraj stał się wolny i niepodległy po aż 123 latach zaborów wrogich państw.  W tym roku obchodziliśmy 102. rocznicę tego przełomowego, historycznego wydarzenia. Jak doskonale wiemy okres, w którym obecnie żyjemy, jest dość specyficznym czasem, znacznie odbiega od normalności, o czym przekonać się możemy na każdym kroku. Świętowanie 11 listopada w tym roku w dużym stopniu różniło od tego, co pamiętamy z ubiegłych lat. Wszelkiego rodzaju pochody, parady, rekonstrukcje oraz uroczystości zostały odwołane, abyśmy lepiej mogli uchronić naszych najbliższych przed chorobą.

Ale czy to oznacza, że nie możemy uczcić pamięci poległych i być dobrymi patriotami? Oczywiście, że NIE. Czasami zapominamy, iż drobne, na ogół nieistotne dla nas czynności, które wykonujemy na co dzień, świadczą właśnie o naszym patriotyzmie. Chociażby płacenie podatków, uważane przez większość za nieuniknioną konieczność, jest przejawem miłości do kraju, gdyż pieniądze te trafiają na rozbudowę oraz unowocześnianie terenów, na których żyjemy. Natomiast w obecnej sytuacji patriotyzmem nazwać możemy dbanie o naszych rodaków przez zasłanianie swojej twarzy oraz zachowywanie dystansu społecznego. Hasła te często są źródłem wielu konfliktów, ale pamiętajmy, że nie robimy tego tylko dla siebie, lecz dla ludzi nas otaczających – mamy, taty, babci, dziadka i innych nam bliskich.

W tym okropnym czasie ważne jest również, żebyśmy dbali o naszych kochanych seniorów, gdyż to oni są najbardziej narażeni na powikłania zdrowotne wywołane COVID- 19. Dlatego może warto czasem zapukać do drzwi sąsiada i zapytać, czy czegoś nie potrzebuje. Jest to mały gest, ale jak dużo może sprawić radości poczucie, że ktoś pamięta o nim i chce bezinteresownie pomóc. W ten wyjątkowy dzień, i nie tylko, spróbujmy zachowywać się jak nasi przodkowie z czasów wojny i czcić ich pamięć przez powielanie wzorców, które utworzyli. Bierzmy przykład z ich męstwa, braterstwa i razem walczmy o nasze zdrowie i życie.

Paulina Kuropatwa